Komentarze: 5
Wczoraj imieniny Klaudii. Fajnie.
Najpierw siedzieliśmy wszyscy, razem. Potem się jakoś poroschodziliśmy tylko po to, by za godzine znów byc w komplecie. Siedziałam z nimi troche i ... odeszłam. Siadłam spory kawałek od nich na górce i patrzyłam na zmianę na księżyc i na dół. A potem przyszło grono jakiś małych kurdupli i najzwyczajniej w świecie gadaliśmy.
Dlaczego odeszłam ? Nie miałam doła, nie byłam wściekła na nikogo. Więc czemu ? Sama nie wiem...
A teraz siedzę przed komputerem bo nie spałam w nocy. Za dwie godziny do szkoły i patrzeć... jak robią z siebie błaznów... niektórzy ... heeh.
czasem nagle smutniejesz
to jakby dnia ubywa
i nie wiem jak ci pomóc
więc tylko proszę - wybacz
czasem łzy w twoich oczach
na krótką chwilę goszczą
i nie wiem czy coś mówić
i nawet nie wiem po co
SDM