Komentarze: 7
Może zacznę notkę od takiego ........... bo tylko tyle jestem w stanie powiedzieć. Slucham wlaśnie "Tylko Ty kochanie" i lzy mi splywają po twarzy. Ale to niech zostanie między nami. Tak naprawdę to ja potrafię kochać!! Ale ktoś nie potrafi tego dostrzec. To że mówię " kocham" nie znaczy że myślę " przystojny, calkiem mily i sexowny". Te cechy odchodzą na bok.Mówiąć "kocham" mam na myśli "potrzebuję by żyć...". A ktoś myśli że poprostu znów się zakochałam i mam bzika na punkcie pewnej osoby. Tak, mam bzika. Ale to tylko dlatego że nie mogę go dotknąć, odezwać sie do niego, czuć go gdy jest mi potrzebny. A czesto potrzebyję go...Dziś ktoś kto żekomo wie co czuje zrobil ze mnie idjotkę przy NIM... To nie byl zwykly wybryk. Zrobila ( bo o dziewczynie mowa) coś, czego nie zapomnę jej nigdy. Ona chyba mi nie wieży że mi tak bardzo zależy. Chociaż może wieży ale ja nie wiem. Ona myśli że wszystko jest spoko. Naiwna. Ale najgorsze jest to że nie potrafię jej wszystko wypomnieć. Nie chcę jej skrzywdzić. Może wiem jak to boli? A może ranię ją caly czs nie wiedząc o tym? Nie wiem...
W świecie.
W świecie przemądrzalym
jak w obórce bez okna
chodzi tam i z powrotem
moja wiara samotna
czujna jak babcia
czasem trąbi do ucha
gdyby starczylo wiedzieć
byla by tylko Nauka
choćbyś jak paw wrzeszczal
niemądry dumny ladny
kochać - to byc poprostu
wszechmogącym bezradnym
Jan Twardowski