lut 26 2005

Dno dna - jak okeśliła tą sytuację ta...


Komentarze: 2

Miała rację. To jest dno dna.
Dowiedziałam się że człowiek którego tak bardzo kochałam, który tylko o mnie wiedział i na którym mi tak bardzo zalezało... ma mnie w dupie.
Nie jest mi miło.
Żadnej z nas nie jest miło.
Mam nadzieję że JEJ przejdzie ten zły humor i zrozumie że się myliła.
Jak narazie całą resztę mam gdzieś.
Musimy najpierw to wyjaśnić.
Bo na tym zależy mi najbardziej.
Chcę żeby było tak jak dawniej. Wszystkie razem.
Zalezy mi ...
Ale już chyba to nic nie znaczy.

awe_anka : :
Kumcia
26 lutego 2005, 13:14
wiesz zawsze kiedy sie psulo cos w mojej grupie-babek..ja tez chcialam,zeby bylo jak dawniej wszystkie razem...lecz nie wystarczaly tylko moje checi..Kazda musiala chciec..aaa tak nie bylo..I sie wszystko rozpadalo..I z jedna przeszlam to co przeszlam..i myslalam,ze bedzie innaczej..bo wie jak to jest kiedy odwraca sie od ciebie czlowiek..od tak..www sumie bo ma faceta..Lecz i ta osoba tak samo postapila..Jeszcze gorzej niz tamte!wiec ja na takie sprawy patrze z dystansem...I naprawde mam nadzieje,ze u Ciebie bedzie innaczej..bo zapewnie inna sytuacja:)
Asiulek
26 lutego 2005, 12:28
no to sie nie dziwie.. tez bym miała zły humor.. moze powiem tylko ze wiem co czujesz... albo ze wiedziałam co czujesz poki nie rozwiązałam tego w moim zyciu. :*

Dodaj komentarz